czwartek, 8 grudnia 2011

No kiedy przyjdzie święty Mikołaj?


Autor: Markus Majaluoma
Tytuł: Tato, kiedy przyjdzie święty Mikołaj?
Wydawnictwo: Bona
Liczba stron: 33

Dzieci chyba najbardziej nie mogą doczekać świąt Bożego Narodzenia. Wyczekują pierwszej gwiazdki i z niecierpliwością czekają na Mikołaja.

W takiej sytuacji jest też trójka rodzeństwa państwa Różyczków. Pytają się taty, kiedy przyjdzie święty Mikołaj. Tata, który się dziećmi opiekuje wymyśla bardzo zręcznie odpowiedzi na trapiące pytania. Odpowiedź jest bardzo prosta: Najpierw jest babie lato, a potem zaczyna się jesień. Następnie jesień się kończy, a po niej nadchodzi zima, chwyta mróz i pada śnieg. Wtedy można zacząć czekanie na Mikołaja. Taka odpowiedź zaspokoiła niecierpliwość dzieci jedynie na kilka dnia. Po kilu dniach dzieci znowu zwróciły się do ojca z pytaniem, już bardziej konkretnym. Zapytały bowiem ile dokładnie minie nocy i dni, zanim przyjdzie Mikołaj. Sprytny tata pomyślał chwilkę i powiedział, że Mikołaj zjawi się dokładnie za sześćdziesiąt cztery noce, kwadrans po piątej. Dzieci jednak nie dały za wygraną i po kilku dniach, kiedy za domem spadł śnieg i oblodziło wszystkie kałuże, znowu zapytały ,czy to już dziś będzie Mikołaj? A cierpliwy tata postanowił tym razem wręczyć swoim dzieciom kalendarze adwentowe z malutkimi okienkami, a każdym okienku znajduje się mały czekoladowy aniołek. Tata tłumaczy, że jeśli zjedzą i otworzą wszystkie okienka, to wtedy przyjdzie Mikołaj. Anna Maria od razu zabrała się do pałaszowania wszystkich okienek myśląc, że jak je zje to Mikołaj pojawi się od razu. Przez dwadzieścia cztery dni dzieci oczekiwały i oczekiwały. Miały przez ten czas bardzo piękne sny o prezentach. Jednak w dzień Bożego Narodzenia do taty dzwoni święty Mikołaj i oświadcza, że nie zdąży do nich dojechać. I co teraz zrobi tata? Jak to święta bez Mikołaja? Jak zakończy się cała historia i czy Mikołaj dotrze na święta? Przekonacie się jeśli przeczytacie.

Polecam bardzo serdecznie. Książka nawet mnie bardzo rozbawiła. Są tutaj naprawdę zabawne dialogi i sytuacje, które wywołują uśmiech na twarzy czytelników. Do tego zabawne i oryginalne ilustracje są uzupełnieniem całego opowiadania. Polecam!

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Bona.

4 komentarze:

  1. Widzę, że i u Ciebie świąteczny nastrój zagościł:)). Książeczka na pewno bardzo ciekawa.
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech ten Mikołaj, Mikołaj...
    Nastrój się udziela. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się być bardzo ciekawa, muszę się rozejrzeć. A te dziecięce pytania kiedy przyjdzie Św.Mikołaj padają u mnie w domu już od połowy listopada.

    OdpowiedzUsuń