poniedziałek, 12 grudnia 2011
Łasuchy...
Autor: Różni
Tytuł: Kuferek pełen wierszy.
Wydawnictwo: Drzewko Szczęścia
Liczba stron: 96
Szczęście
po zielonych schodach
biegało
skakało
w jednej ręce miało
gitarę z żółtymi wstążkami
w drugiej ręce miało
torbę pełną uśmiechów
pod różowym niebem
fruwało
śpiewało
przyfrunęło do mnie
zostało
I takie właśnie malutkie szczęście pojawiło się także w moim domu. A to za sprawą tej wspaniałej książki, która stanowi wybór najciekawszych i najbardziej interesujących bajek i wierszy. Pamiętam, kiedy byłam jeszcze młoda i miałam dużo wolnego czasu brałam udział w konkursach recytatorskich. Pamiętacie z podstawówki Ptaki, ptaszki i ptaszęta polne? Brałam udział we wszystkich kategoriach, nawet miałam kilka sukcesów. Zresztą każdy występ był dla mnie wielkim przeżyciem. Pamiętam ile czasu zajmowało mi wybranie odpowiedniego wiersza lub prozy. Podchodziłam to tego bardzo emocjonalnie. Już wtedy poszukiwałam wierszy tych mniej popularnych. Miałam misję, by przybliżyć słuchaczom inne i mniej znane, ale również ciekawe wiersze takich poetów jak Tuwim, Mickiewicz, Wawiłow. W tej książce znajdziemy też wiersze trochę mniej znane.
Spokojne chwile, których mamy tak mało w ciągu dnia, jeśli się pojawią, należy je spędzać z książką. A najlepiej poczytać swoim dzieciom, kuzynom, bratankom, siostrzenicom. I nie bójmy się naśladować różnych dźwięków, które będą stanowiły doskonałe dopełnienie wierszowych historyjek. Przecież możemy sobie pomiauczeć jak kotek czy zaryczeć jak lew? A co dokładnie znajdziemy w Kuferku?
Kiedy tylko otworzymy okładkę Kuferka na pierwszej stronie powita nas szalona Małpa w kąpieli. Niesforna małpka, która chciała na chwilę zamienić się w człowieka i jak pewna pani, postanowiła zrobić sobie kąpiel. Była przygotowana, miała czepek, prześcieradło i zwierciadło. Oj, jak się cała ta przygoda zakończyła, chyba każdy z nas pamięta. Oprócz tego wiersza Aleksandra Fredro, znajdziemy także Pawła i Gawła oraz trochę mniej znany utwór O czterech podróżnych. Stefka Burczymuchę Marii Konopnickiej zna chyba każde dziecko. Stefek jest bardzo pewny siebie i wciąż się chwali, jaki jest dzielny. Jednak mała, polna myszka przyprawi go o prawdziwy strach. Wtedy już nie będzie taki dzielny. Na kolejnej stronie znajdziemy także utwór o Złej Zimie, która jeszcze póki co tego roku do nas nie zawitała. Ale przecież my się zimy nie boimy. O prawdziwej przyjaźni przeczytamy w utworze Adama Mickiewicza Przyjaciele. O tym natomiast do czego może nas doprowadzić łakomstwo przeczytamy w historii o Chorym kotku.
Wiersze te (nie wymieniłam oczywiście wszystkich tytułów, bo jest ich naprawdę dużo) uczą i bawią zarówno dzieci jak i dorosłych. Do tego wspaniałe i oryginalne ilustracje Bartka Drejewicza są znakomitym uzupełnieniem książki. Polecać chyba nie muszę. Przyjemności podczas czytania życzę. Ciekawskich odsyłam także na stronę pana Bartka Drejewicza (http://bartlomiejdrejewicz.blogspot.com/).
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Drzewko Szczęścia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawa książk dla czytelników w różnym wieku :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się użycie słowa kuferek w tytule.
OdpowiedzUsuńNic tylko otwierać, czytać i wspominać lata dziecięce.
Pozdrawiam.