piątek, 16 grudnia 2011

AUTA


Autor: Małgorzata Gintowt
Tytuł: Garbus
Wydawnictwo: Mila
Liczba stron: 48

Dziewczynki od zawsze bawią się lakami (oczywiście są wyjątki), a chłopców interesują samochody (autobusy, koparki, ciężarówki, śmieciarki). Który chłopiec nie patrzy z zainteresowaniem na „cztery kółka”? Dziś chciałabym Wam zaproponować ciekawą książeczkę o wdzięcznym tytule Garbus.

Małgorzata Gintowt potrafi budować zabawne i rymowane historyjki, które zaciekawią niejednego malucha. Piękne ilustracje przepełnione kolorami żółtymi i pomarańczowymi oraz czerwonymi. A co tu się dzieje? Oooooo….Zaczyna się zwyczajnie, samochody się nudzą. Tak, samochody mają własny świat i potrafią ze sobą rozmawiać. Mercedes Brawurek i czerwona honda Elita rozmawiają ze sobą i umawiają się na wyścig, który odbędzie się na placu Rajdowca. Pojawia się także rozklekotany volkswagen Garbus, który także bardzo chętnie wziąłby udział w wyścigach. Niestety mercedes Brawurek wyśmiewa go i twierdzi, że Garbus w ogóle nie potrafi się ścigać. Elita jednak twierdzi, że może się pojawić. Po cichu liczy, że Garbus będzie spełniał ich kaprysy. Garbus gdyby był człowiekiem, to pewnie skakałby z radości. Postanowił się przygotować, pojechał więc na myjnię. Wieczorem na placu Rajdowca zjechały się najbardziej luksusowe samochody. I jak myślicie jak zareagowały auta kiedy pojawił się Garbus? Oczywiście padały słowa takie jak: wrak, złom. Garbus czuł się obserwowany, ale nie wiedział dlaczego tak wszyscy mu się przyglądają. Odnalazł w tłumie swoich przyjaciół (tak sądził, że są przyjaciółmi). jednak Brawurek i Elita udawali, że go nie znają. Wszystkie inne auta zaczęły śmiać się szyderczo i trąbić klaksonami. Smutny Garbusek postanowił uciec z tego miejsca. Nie rozumiał ich zachowania. Niestety stracił panowanie nad sobą i wpadł w poślizg i zaczął spadać ze stromej góry. Garbus był nieprzytomny. Jednak następnego dnia niespodziewanie pod górą pojawił się mechanik Leon. Postanawia odholować Garbusa do siebie do warsztatu. Co tam też ten mechanik nie robił. Powymieniał zużyte części, dokręcił śruby i kable, zdrapał starą farbę, oczyścił z rdzy i pomalował go na piękny, żółty kolor. I jak myślicie, co będzie dalej? Czy Garbus pojawi się jeszcze na placu, by wziąć udział w wyścigach? Czy pozna nowych przyjaciół? I kto wygra wielki wyścig czempionów w Wahaczu Dolnym? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w tej książce.

Piękne ilustracje (Jakuba Haremzy), które doskonale współgrają z tekstem są doskonałym pretekstem, by spędzić trochę czasu z nosem w książce, właśnie w tej książce. Warto zwrócić uwagę, że ilustracje do Garbusa zostały wyróżnione w konkursie organizowanym przez katowicką Akademię Sztuk Pięknych "Książka Dobrze Zaprojektowana - zacznijmy od dzieci" 2010.Polecam!

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Mila.

3 komentarze:

  1. Dziekuję za pomysł na prezent swiateczny dla szalonego malucha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patryczek uwielbia wszelkie pojazdy mechaniczne, więc z pewnością książeczka przypadłaby mu do gustu:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasandro:czułam podświadomie, że ta pozycja spodoba się Patryczkowi.

    OdpowiedzUsuń