wtorek, 4 września 2012
Zabawa po angielsku
Autor: różni
Tytuł: Angielski dla dzieci. Karty obrazkowe. Czas wolny.
Wydawnictwo: Edgard
Liczba stron: 100 kart +płyta CD
Wydawnictwo Edgard nie zna umiaru i rozpieszcza jak się tylko da najmłodszych czytelników. Kolejny zestaw z serii Kart obrazkowych, który znakomicie ułatwia dziecku naukę i zapamiętanie angielskich słówek. Tym razem dziecko zapozna się ze słownictwem z zakresu m.in.: sportu, zwierząt, świąt, miesięcy, pogody, samopoczucia. Nie mam wyboru i muszę po raz kolejny pozachwalać te karty, które jak zwykle wykonane są bardzo starannie i solidnie.
Karty te tym razem przeznaczone są dla starszych dzieci, tak od 6 lat, ale oczywiście na pewno nic nie zaszkodzi, jeśli Wasze dziecko będzie chciało sięgnąć po nie wcześniej. Oprócz słówek zestaw zawiera także proste zdania oraz książeczkę ze wskazówkami dla rodziców, a także płytę z nagraniami wszystkich słów i zdań. Nie od dziś wiadomo, że dzieci najlepiej uczą się przez zabawę. W poradniku odnajdziecie gotowe scenariusze zabaw, piosenki. Można je wykorzystać w domu wśród swoich dzieci lub w przedszkolu. A jakie są możliwości wykorzystania kart? Chyba nie będzie zbytnim nadużyciem, jeśli powiem, że ich liczba jest nieodgadniona. Wszystko zależy od pomysłowości rodziców i opiekunów. Jeśli jednak nie macie konkretnych pomysłów, to zapraszam do skorzystania z małej ściągi, w której znajdziecie kilka propozycji aktywnego wykorzystania kart. Możemy więc po prostu pokazywać dziecku karty i głośno odczytywać angielskie słówka. Na stole możemy rozłożyć karty i następnie zadawać dziecku pytanie, gdzie znajduje się dane słowo. Gdy tylko dziecku nauczy się nazw kolorów i podstawowych przymiotników, można pobawić się w opisywanie przedmiotów. Znajdziemy także propozycje zabaw w grupie. Książeczka zawiera także inne ciekawostki, które umilą czas maluchom. Na przykład mogą połączyć podpisy z odpowiednimi rysunkami, odpowiedzieć na proste pytania, policzyć przedmioty, pokolorować rysunki.
Sami widzicie, że zestaw jest naprawdę interesujący. Jeśli Wasze dziecko jeszcze nie uczy się angielskiego, to karty także możecie wykorzystać. Na jednej stronie znajdują się także słówka po polsku, więc można podszkolić język rodzimy. Polecam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawy sposób na zainteresowanie maluchów nauką angielskiego. Muszę kupić taki zestaw dla Patryczka:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Wypoczęta po wakacjach witaj znowu wśród nas,blogowiczów.
UsuńŚwietna jest ta seria z kartami. Mamy w domu "moje pierwsze słówka" i jak na razie używamy ich do nauki języka polskiego, ale w przyszłości oczywiście posłużą do nauki języka angielskiego:) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńJulio dziekuję także za Twoje odwiedziny,cieszę się ogromnie. Ja też używam tych kart do nauki języka polskiego. Pozdrawiam
UsuńCiekawa rzecz :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawa.Tylko żeby dzieci chciały się uczyć.
UsuńJeszcze bobaska nie mam, ale na pewno jesli trafi mi sie jakies malenstwo w rodzinie to w prezencie kupie jakas ksiazke dla dzieci :) byc moze nawet tę:)
OdpowiedzUsuńTo są raczej karty,a bobaskowi na pewno sie spodobają.
UsuńSzkoda, że takich pomocy naukowych kiedyś nie było. Nauka byłaby o wiele przyjemniejsza ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie,kiedyś było inaczej.
UsuńŻe też ja się nie mogłam uczyć z takimi kartami.
OdpowiedzUsuńTeż żałuję,czasem nawet zazdroszczę dzisiejszym dzieciakom takich pomocy naukowych i książek.
Usuń