sobota, 8 grudnia 2012

UFO+przypomnienie o konkursie




Tytuł: Ufologia
ISBN 978-83-7167-858-5
EAN 9788371678585
Format: 260 x 310 mm
Oprawa twarda
Objętość: 32 strony
Termin wydania: listopad 2012


Wydawcy nie udało się potwierdzić wiarygodności zawartych w książce doniesień, ponieważ nie znaleziono żadnego pewnego dowodu na to, że obcy faktycznie istnieją. Tym samym nie można potwierdzić ani obalić autentyczności dołączonych do dzieła próbek i przedmiotów pozaziemskiego pochodzenia.

Kiedy przeczytałam notę wydawcy od razu wiedziałam, że nie będzie to zwyczajna książka. Największy problem miałam z jej zakwalifikowaniem do odpowiedniej grupy wiekowej. Doszłam jednak do wniosku, że cała treść jest tak absurdalna, a jednocześnie tak wciągająca, że może ją czytać dziecko w każdym wieku. Jednak każde z nich będzie odbierało ją zupełnie inaczej. Całą książkę czytałam z otwartą buzią i wciąż niedowierzałam, że można było stworzyć taką historię. Ba! oddzielna dziedzinę nauki, czyli ufologię.

Na pytanie czy widziałam kiedykolwiek UFO zawsze odpowiadam twierdząco. Któż z nas w czasach młodości nie widział latających spodków, niezidentyfikowanych znaków na niebie czy tajemniczo połamanych łanów zboża? Żyjemy w epoce przełomowej dla historii nauki, w epoce historycznego lądowania na Księżycu, zatem koleją rzeczy nasze umysły zwracają się ku innym planetom. Wciąż poszukujemy śladów życia pozaziemskiego, ale nadal niewiele wiemy. Jeśli choć trochę wierzycie w obcych i chcielibyście z nimi nawiązać kontakt, to koniecznie musicie zajrzeć do tej książki.

Książka skonstruowana jest trochę na zasadzie podręcznika naukowego. Mamy więc wprowadzenie do nauki, ufologii. Aby zrozumieć obcych musimy się zaznajomić z wszechświatem, w którym żyjemy. Jest to niesamowicie rozległa przestań, w której poszczególne gwiazdy są od siebie oddalone na niewyobrażalne odległości. Bardzo podoba mi się w książce niezwykła lekkość łączenia tego, co rzeczywiste, prawdziwe od tego, co wymyślone, wyssane z palca, niewiarygodne. Mimo wszystko tajemnica wciąż pozostaje, bo czy obcy istnieją, czy nie zależy od naszej wyobraźni i nieograniczonej niczym fantazji globalnej. Na stronach książki możemy prześledzić cały Układ Słoneczny, życie gwiazd, a także wykonać kilka testów logicznych, które pojawiają się każdym rozdziale. Rozdział trzeci opisuje biologię i fizjologię obcych. Dawno tak się nie uśmiałam. Moją uwagę zwróciła informacja o ewolucji gałki ocznej oraz wspaniałe ilustracje przedstawiające: oko ludzkie, oko Reptoklona oraz oko Dziesięcionogiego. Jeśli jednak tych informacji wciąż będzie Wam mało, to zajrzyjcie do rozdziału szóstego, w którym znajdziecie krótki przewodnik po gatunkach obcych. Fantazja ilustratorów nie zna granic.

Chciałabym Was jeszcze ostrzec, że książkę czytacie na własną odpowiedzialność. Po jej przeczytaniu zaczniecie dziwnie patrzeć swoje koty czy psy. Nikt nie wie w jakiej postaci obcy przebywają na naszej planecie. Czytanie tej książki było niesamowitą przygodą, do której serdecznie Was zachęcam

Przypominam o kokursie.
Informacje w poniższym poście.

5 komentarzy:

  1. Mam tę książkę, podoba mi się, w końcu ktoś to wszystko sensownie zgrupował. Z tej tematyki mam wiele publikacji i to jest jedna z lepszych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej sobie odpuszczę, chyba nie przepadam za takimi tematami. Może kiedyś, ale nie teraz. ;)

    OdpowiedzUsuń