poniedziałek, 22 października 2012
Czu Czu u nas w domu
Czu Czu uwielbia moja córka (choć jest jeszcze mała), ja (to wiadomo), mój mąż (domowy recenzent, który potrafi doskonale opisać wszystko jednym odpowiednim słowem), mój brat-lat 24 ( przyjechał w odwiedziny, więc bawił się kartami Czu Czu), mój kot jeden i kot drugi. Cała rodzina po prostu jest zachwycona Czu Czu. Idealna pozycja na najbliższe jesienne dni, pomiędzyu nas w domu robieniem ludzików z kasztanów i żołędzi, a robieniem dyniowych ciasteczek można znaleźć czas na jeszcze inne kreatywne zabawy, które proponuje Czu Czu. Zafascynowana i zakochana chciałabym Wam opowiedzieć dziś o magicznych kartach.
W zgrabnym pudełeczku zostały spakowane karty średniej wielkości, a wraz z nimi suchościeralny marker i ściereczka. Z takim zestawem nasze dziecko może zająć się zabawą przez kilkanaście minut (to chyba długo jak na malucha), albo i dłużej. Karty są dwustronne i na każdej z nich znajduje się jakieś zadanie do wykonania. Dziecko sobie rysuje, dorysowuje, rozwiązuje labirynty, łączy kropki. Wszystkie zadania są tak skonstruowane, by pobudzić wyobraźnię malucha. Oprócz tego dziecko ćwiczy umiejętności manualne, koncentrację uwagi, spostrzegawczość, kreatywność. jeśli chcemy wspierać rozwój naszego dziecka, to jako rodzice musimy podsuwać dziecku co rusz nowe propozycje zabaw, które uczą. Dużym plusem tych kart jest, to że można sobie po nich rysować i rozwiązywać zadania, a jeśli coś wyjdzie nie tak lub przyjdzie do głowy nowy, lepszy pomysł, to zawsze można wszystko zetrzeć. I zabawę można zacząć od nowa. Mając te karty Wasze dziecko zobaczy, że nie jest trudna sztuka za pomocą kilku kółek i kresek narysować psa czy kota. Powiem szczerze, że ja z rysowaniem zawsze miałam problemy. Nieważne czy rysowałam kota czy psa, wszystkie moje zwierzęta przypominały kwadratową świnię. Tak bardzo żałuję, że nie mam ani trochę talentu plastycznego. Już nawet nie wspominam jak wygląda człowiek narysowany przeze mnie. Koszmar.
Wspaniała propozycja, która nie tylko Waszym dzieciom, pomoże rozwijać się kreatywnie. Wszystkie zadania są naprawdę bardzo pomysłowe. Zachęcam bardzo, bardzo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie słyszałam nigdy wcześniej o kartach Czu Czu, ale bardzo mnie zaciekawiły. Widać, że można dzięki nim połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli pobawić się i rozwijać wyobraźnię. Dzieciaki w mojej rodzinie będą na pewno z nich zadowolone. Muszę się za tymi kartami rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńTeraz juz wiesz,więc szukaj w księgarniach,bo naprawdę warto.
UsuńTeż uwielbiam Czu czu ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja.
UsuńJa również nie słyszałam, muszę się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie,synkowi na pewno się spodoba.
UsuńNie znam, ale już pędzę poznać:) kwadratowa świnia powiadasz hihihihihihi Super:)
OdpowiedzUsuńOj,tam czasem kwadratowa a czasem prostokątna :)Szukaj CzuCzu,bo zestawy są rewelacyjne.
UsuńNie znam tego, muszę się rozejrzeć bo wygląda na niezłą zabawę :)
OdpowiedzUsuńNiezła zabawa gwarantowana :)
UsuńBardzo fajna rzecz. Nie dość, że super zabawka to jeszcze całkiem niezła motywacja do nauki. Ludzie, którzy projektują takie rzeczy, powinni dostać Nobla w nowej kategorii "Z miłości do dzieci"
OdpowiedzUsuńDwojro, z tym Noblem to ciekawy pomysł :)Może kiedyś będzie coś takiego.
Usuń