piątek, 9 listopada 2012

Zobaczyć tęczę


Autor: Karolina Kubilus
Tytuł: Zobaczyć tęczę
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 260

Niepozorna książeczka, która w pierwszej chwili zachwyciła mnie swoją okładką. Kobieta biegnąca prze pole w tęczowej sukience. Uwielbiam takie długie i wzorzyste kiecki. Jakoś zawsze rozbudzają moją wyobraźnię. O autorce nie wiedziałam nic. Musiałam więc czegoś się dowiedzieć. Pierwszą informację, jaką znalazłam o książce, to wiadomość, że jest to kontynuacja pierwszej części Serce nie słucha. Jednak nie poddałam się i mimo wszystko książkę przeczytałam. I można ją przeczytać nie znając pierwszej części. Absolutnie nie przeszkadza, to w odbiorze lektury. Karolina Kubilus ukończyła filologie polską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tak się składa, że też studiowałam w Poznaniu. Tylko kierunek mieszany, czyli filologię słowiańską (polonistyka i bohemistyka w jednym). Autorka ukończyła także podyplomowo pedagogikę specjalną oraz organizację i zarządzanie oświatą. Widać więc, że mamy do czynienia z kobietą mądrą i wykształconą w dodatku piszącą powieści. Zobaczyć tęczę jest jej juz trzecią książką w dorobku pisarskim. Wcześniej napisała Serce nie słucha oraz Jak zjeść słonia.

Anita Chmielnik jest główna bohaterką powieści. Jest polonistką i zajmuje się wychowywaniem dorastającego syna Michała. Po rozwodzie jej życie w końcu zaczyna nabierać barw. Na jej drodze staje Jacek, z którym spotyka się regularnie. Niestety ku jej rozpaczy spotyka się z nim jedynie w weekendy, gdyż na stałe Jacek mieszka w Poznaniu. Anita ma także grono wspaniałych przyjaciółek, które zawsze potrafią pocieszyć i rozbawić. Pewnego dnia ten spokój i harmonię burzy zaskakujące zaproszenie na ślub byłej teściowej Anity, z którą ma dobry kontakt. Wszystko byłoby świetnie. Jednak na zaproszeniu nie widnieje Jacek. Anita bije się z myślami, jak mu o tym powiedzieć. Powiem szczerze, że czasami bohaterka bardzo mnie denerwowała swoim zachowaniem i rozmyślaniem nad sprawami, które wcale problemami nie są. Dla niej jednak były, to problemy ważne. Splot wypadków sprawia, że w wyniku nieporozumienia Jacek i Anita się rozstają. Czy uda im się znowu spotkać i wyjaśnić pewne sprawy? Niech to pozostanie tajemnicą. Możecie sobie jednak wyobrazić, że zakończenie będzie szczęśliwe.

Autorka posługuje się pięknym i poprawnym językiem, jak na polonistkę przystało. Nie tworzy zdań wielokrotnie złożonych, co sprawia, że lektura jest łatwa w odbiorze. Powieść porusza wiele tematów od miłości między partnerami, do rozwodów, kontaktów z bliskimi. Podobały mi się bardzo wszelkie informacje dotyczące pracy w szkole. Wychowałam się w domu po części nauczycielskim, więc takie wątki zawsze mnie interesują. Lektura łatwa, lekka i przyjemna. Drażniły mnie jednak w książce liczne błędy nawet ortograficzne. Ale mimo wszystko polecam.


Książką otrzymałam od portalu webook.pl, za którą serdecznie dziekuję. Recenzje znajdziecie też TUTAJ

webook.pl - Społeczność czytelników książek

19 komentarzy:

  1. Chciałam tę książkę ostatnio do recenzji od Repliki. Jednak nie wiem czemu, ale od miesiąca wydawnictwo zamilkło. A tak w ogóle nie miałam problemu w kontaktach z nimi :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, książka zdecydowanie nie dla mnie. Wyłącznie zdania pojedyncze mnie nudzą, wolę język bardziej ubarwiony i zagmatwany :), a fabułą również nie wpisuje się w moje czytelnicze kręgi.
    Ale w jednym się z Tobą zgadzam: Kiecka jest absolutnie genialna :) - tylko modelka jakaś taka za młoda jak na kobietę po rozwodzie i z synem-nastolatkiem ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu forma jest adekawatna do treści. Skoro treść prosta i banalna,to język także.

      Usuń
  3. Podpisuję się pod tym , co napisałaś, zwłaszcza jeśli chodzi o te wątki nauczycielskie - choć nie pracuję w zawodzie, jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego i cała ta książka wydała mi się jakby bliższa :). Podobała mi się, podobnie jak jej poprzedniczka, "Serce nie słucha" :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie czekam na tą książkę od Repliki. Widzę, ze chyba warto ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro taka miła ta książka to w sumie mogę się skusić :) Choć pewnie sama z siebie bym po nią nie sięgnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od nastawienia.A czem mozna przeczytać coś lekkiego :)

      Usuń
  6. mnie też zachwyciła okładka :) ale w najbliższym czasie książki raczej nie uda mi się przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dużą chętkę na tę książkę. Czytałam kilka pozytywnych opinii i nie mogę się doczekać lektury. Jestem zakochana w tej sukience z okładki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem zakochona w tej sukience.Uwielbiam takie długaśne i kolorowe.

      Usuń
  8. NOMINUJĘ :)

    http://czytajki.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-czyli-promujemy-dziecieca.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń