czwartek, 8 listopada 2012
Ja nie chcę iść spać!
Autor: Astrid Lindgren
Ilustracje: Ilon Wikland
Tytuł: Ja nie chcę iść spać.
Wydawnictwo: Zakamarki
Liczba stron: 28
Czy Wasze dzieci mają problemy z zasypianiem? Jeśli tak, to ta książeczka Będzie dla Was idealna. Kto wie, może dzięki niej wszystkie problemy odejdą w niepamięć, a dziecko będzie samo wskakiwało do łóżka i zasypiało? No dobra, może trochę przesadziłam. W każdym razie autorką jest znana, lubiana i ceniona Astrid Lindgren, której chyba nie musze nikomu przedstawiać. Zapraszam do zapoznania się ze wspaniałą treścią i ilustracjami, które wręcz magnetyzują.
Ja nie chcę iść spać! Tak zaczyna się cała historia. Przyznacie więc, że mama Lasse nie ma łatwo. Lasse ma pięć lat i nigdy nie chce iść spać. Kiedy mama go pogania i oznajmia, że już czas do łóżka, to chłopiec zawsze ma jeszcze coś do zrobienia. A to musi zbudować garaż dla swojego samochodu, narysować malutkiego ludzika, skoczyć cztery razy z kuchennego stołu, podłubać w dziurze w skarpetce. Potem schowa się za fotel bujany, żeby mama nie mogła go znaleźć. Mały łobuziak z niego. I gdzie tu wyciszenie przed snem? Mama jest w końcu zmęczona i chwyta syna, rozbiera i kładzie do łóżka. A Lasse oczywiście cały czas krzyczy, że nie chce spać. Pewnego dnia Lasse odwiedza sąsiadkę, którą nazywa ciotką Lotten. Ciocia daje chłopcu popatrzeć prze swoje okulary. Musicie jednak wiedzieć, że nie są to zwykłe okulary. Można przez nie widzieć bardzo, bardzo, ale to bardzo daleko! Nawet to, co się dzieje w lesie. Lasse dostrzega małego niedźwiadka, który siedzi na łóżku zajada pyszną kaszkę z miodem. Czy mały niedźwiadek sprawi, że mały chłopiec się zmieni? A może zrobią to króliki? A może małe pisklaki albo wiewiórki?
Załóżcie więc magiczne okulary i usiądźcie wygodnie w fotelu i przeczytajcie. Mądra i prosta historia pokazuje, że świat ludzki i zwierzęcy ma ze sobą wiele wspólnego. Od każdego możemy się czegoś nauczyć. Czasem wystarczy spojrzeć z boku i wtedy widzi się dokładnie, co robi się źle, a co dobrze. Ilustracje trochę w starym stylu sprawiają, że lektura jest jeszcze przyjemniejsza. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jestem miłośniczką "Dzieci z Bullerbyn" i oczywiście ich autorki! "Ja nie chcę iść spać" zapewne czyta się równie rewelacyjnie! W temacie dziury w skarpetce. Mam taką skarpetkę, a Maksio podchodzi i wkłada mi w nią paluszka....słodziak;)
OdpowiedzUsuńMi córka wkłada palec do pępka :)
UsuńUwielbiam tą autorkę:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kupię tą książeczkę mojemu siostrzeńcowi jak podrośnie. Na razie ma niespełna roczek i wprawdzie ma problemy z zasypianiem, ale jeszcze może niewiele z niej skorzystać i zrozumieć.
Warto o niej pamiętać :)
Usuń"Bracia Lwie serce" to moja ulubiona książka tej autorki, a ta książeczkę też chętnie przeczytamy.
OdpowiedzUsuńAstrid Lindgren jest ponad czasowa :)
OdpowiedzUsuń