Są takie miejsca, w których zatracam się bez reszty. Czasem błądzę w nich po omacku urzeczona ich pięknem, by za chwilę opaść bez sił na stary fotel. Muszę wtedy odsiedzieć swoje i pomyśleć. Przez głowę przelatują mi obrazy, które zmieniają się w zastraszająco szybkim tempie. Słowa: prowansalski, w starym stylu, retro, vintage nabierają konkretnych kształtów. Chciałabym Was serdecznie zaprosić do miejsca, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy jedno kliknięcie TUTAJ, które przeniesie Was w magiczny świat przedmiotów.
W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać pewne małe cudeńko z tego sklepu. Uwielbiam celebrować picie herbaty, głównie zielonej. Zawsze wtedy zaparzam ją w dzbanku, który akurat wpasowuje się w daną chwilę. Na stoliku układam filiżanki lub kubki i rozkoszuje się zapachem herbaty. Ostatnio do zestawu dokładam korkowe podkładki. Nie cierpię tych okrągłych śladów po kubkach. Ostatnio zapałałam miłością wielką do wszelkich przedmiotów w stylu prowansalskim, więc te podkładki pod kubki doskonale wpasowują się w mój styl. Wykonane są z płyty korkowej, więc są bardzo lekkie, co jest dla mnie dużym plusem. I przede wszystkim są pięknie ozdobione. Czyż nie zachwyca Was pole pachnącej lawendy? Odcienie fioletu zawsze oddziaływały na mnie uspokajająco i nastrajały nostalgicznie.
Popatrzcie sami:
Podkładki korkowe w stylu prowansalskim na pewno przydadzą się w każdym domu. Ja używam ich także jako podstawki pod małe doniczki, słoiczki czy puszki. Od razu każdy kąt w mieszkaniu staje się przyjemniejszy. W ofercie sklepu znajdziecie wiele różnych wzorów. Naprawdę ciężko się zdecydować na jeden konkretny wzór, ale życzę Wam powodzenia.
No jak tu wybrac te najładniejsze? Może wiecie?
Mam nadzieję, że takie recenzje będą doskonałą odskocznią od świata książkowego. Ostatnio zastanawiam się nawet nad założeniem osobnego bloga, żeby nie mieszać za bardzo. W każdym razie zapraszam jak zawsze do siebie i odsyłam do strony sklepu tu.
Bardzo podobają mi się rzeczy w stylu prowansalskim, niestety nie pasują do mojego wystroju wnętrza. Uwielbiam różnego rodzaju kubki, pudełka na herbatę itp. Prowansalskie podkładki również mi się podobają.
OdpowiedzUsuńAle takie drobiazgi nie musza idealnie wpisywać się w wystrój wnętrza.
UsuńAhh Prowansja, chciałabym tam kiedyś pojechać. Natomiast uwielbiam jesienno - zimową porą kubek gorącej czekolady, nic mnie tak nie rozgrzewa, gdy wracam zmarznięta do domu:)
OdpowiedzUsuńTeż chciałąbym zwiedzić Prowansję :)
UsuńByłam raz w Marsylii i od tej pory mam słabość do tego typu drobiazgów, które przypominają mi tamte klimaty. Mam zestaw podkładek z polem lawendowym, który dobrze mi służy, ale pozostałe też są piękne!
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę tek Marsylii.
Usuńzakochałam się w tych podkładkach...
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńPodkładki są cudne :) ja tez uwielbiam zieloną herbatę, a ostatnio z kawałkami opuncji bardzo mi smakuj :)
OdpowiedzUsuńOooo z kawałkami opuncji jeszcze nie piłam.Musze poszukać.
UsuńJak byłam młodsza to nawet zbierałam podkładki :) Miałam tego trochę :)
OdpowiedzUsuńFajny post :)
Każdy z nas coś zbierał, jak był mały.Ja np.zbierałam guziki :)
Usuń