środa, 7 listopada 2012

Ja wygląda Wasz dom?




Autor: Aleksandra Machowiak, Daniel Mizieliński
Tytuł: D.O.M.E.K
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Liczba stron: 155

Przewodniki są różne: kulinarne, krajoznawcze, po określonych państwach, miastach, krainach geograficznych. Takiego jednak przewodnika nie widziałam jeszcze nigdy. I jaki był mój zachwyt, kiedy ta cudowna książka wpadła w moje ręce. Możecie sobie tylko wyobrazić jakie dziwne dźwięki radości wydobywały się z mojego gardła. Lepiej, żebym nie cytowała tych dźwięków. Zresztą miałabym trudności nawet z zapisem fonetycznym, więc oszczędzę Wam tego.

Doskonałe okazy małych i efektownych konstrukcji: to zdanie doskonale odzwierciedla całą treść książki-przewodnika. Jeśli jeszcze nie wiecie, to nauka o stworzonych przez ludzi miejscach, które stanowią schronienie, to domkologia. Książka jest zbiorem trzydziestu pięciu najciekawszych przykładów istniejących domów z całego świata. Jest to prawdziwa skarbnica wiedzy. Trzeba przyznać, że architekci bywają bardzo pomysłowi i na każdym kroku starają się wymyślać coraz to bardziej oryginalne budynki. Od dziś architektura stanie się dla was prawdziwą sztuką, a nie nudną nauką. Architektura to naprawdę pasjonująca wędrówka po różnych zakątkach świata, do której serdecznie Was zapraszam.

Wygląd każdego domku możemy dokładnie prześledzić. Pomogą nam w tym doskonałe ilustracje oraz legenda, taka jak występuje na mapach geograficznych lub historycznych. Na wstępie możemy zapoznać się ze szczegółowymi oznaczeniami, które usytuowane są na małych kwadracikach. Znajdziemy wśród nich informacje z jakiego materiału został dany dom zbudowany (z betonu, ze szkła, z cegły, z drewna, z tkaniny, z metalu, z piasku), datę powstania, przeznaczenie (np.: domek do picia herbaty), miejsce (w mieście, na wsi, w górach, nad morzem, w lesie). Jeśli tylko zapoznamy się z legendą możemy spokojnie przeglądać strony, a każda kolejna zaskakuje coraz bardziej.

Pewien architekt Peter Vetsch zafascynowany zwyczajami mieszkańców podziemia, zaprojektował bajkowe osiedle. Zaprojektował dziewięć domków ustawionych wokół jeziora, które tworzą małą wioskę. Wszystko nie byłoby wcale dziwne, gdyby nie fakt, że wszystkie domki przysypane są grubą warstwą ziemi. Taki właśnie domek możecie zobaczyć w Szwajcarii, jeśli kiedyś tam będziecie.

Dom bąblowiec we Francji aż tak bardzo już mnie zaskoczył swoją oryginalnością. Nie wiem czy mogłabym mieszkać w okrągłym pokoju, patrzeć prze okrągłe okno, siedzieć na okrągłej kanapie, pić kawę przy okrągłym stoliku. Tego chyba bym nie wytrzymała. Gwiezdny dom, dom księżyc czy dom pod wiatr na pewno Wam się spodobają. Pewien japoński architekt natomiast wpadł na bardzo genialny pomysł. Otóż wymyślił dmuchany dom, który można spakować do walizki. Jest to specjalny dom do picia herbaty, wyposażony w elektryczny stolik do gotowania wody w czajniku w dziewięć mat tatami. Tylko Japończycy mogą wpaść na taki pomysł. Przewracając kolejne kartki przeczytamy o domu zasłonce, który zamiast ścian ma zasłonki. Chyba musi być bardzo przewiewny. Przynajmniej nie trzeba otwierać okien. Dość zabawnie wygląda dom z wielkimi kolcami, który znajduje się w Danii. Balkony w takim domu mają kształt spiczastego kolca. Myślałam, że już niewiele rzeczy może mnie zdziwić w życiu, ale pomysłowość i wyobraźnia ludzka nie ma granic. W Kanadzie znajdziemy domek orzeszek. Dom ma kształt drewnianej kuli, który zawieszona jest na całej sieci lin. Nie będę opisywała po kolei tych wszystkich pomysłowych domków, żeby coś mogło Was zaskoczyć. Wspomnę tylko o moim numerze jeden, który wygrywa domek dla bezdomnych. Pomysłodawcą jest architekt z Polski Krzysztof Wodiczko. Zbudował pojazd na wzór wózka sklepowego, który spełnia przeróżne potrzeby ( na przykład ma duży pojemnik na śmieci).

Cudowne ilustracje doskonale oddają charakter wszystkich domów i domków zamieszczonych w przewodniku. Po przeczytaniu tej książki nic już nie będzie takie jak przedtem. Otworzą się w was pokłady twórczej wyobraźni, która może doprowadzić do powstania kolejnego ciekawego mieszkanka. Książka jest wręcz przeładowana informacjami, które jednak nie bombardują nas od razu. Czasem musimy się dłużej przyjrzeć ilustracjom, poszukać w legendzie odpowiednich oznaczeń. Chyba nie muszę pisać, że polecam. Warto wspomnieć, że książka "D.O.M.E.K" otrzymała nagrodę główną w kategorii graficznej konkursu Książka Roku 2008 Polskiej Sekcji IBBY.

2 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tych dźwięków, jakie z siebie wydawałaś :))
    A książeczka bardzo sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Miłośniczko Książek zapewniam Cię-dobrze że tego nie słyszałaś. Mąż myślał, że się zapowietrzyłam.

      Usuń