wtorek, 18 grudnia 2012

Witaj,królewno Lenko



Autor: Aneta Krella-Moch
Tytuł: Królewna Lenka i awantura o skarb.
Wydawnictwo: Skrzat
Liczba stron: 20

Królewna Lenka jest zupełnie zwyczajną królewną. Jak każda dziewczynka czasem marudzi, płacze, złości się, śmieje się, biega, skacze… Robi mnóstwo rzeczy, które wcale takie królewskie nie są. Lenka ma także na swoim królewskim biurku wspaniały skarb, który może nie wygląda jak skarb, bo się nie świeci, ale dla niej bardzo wiele znaczy. A co się stanie jeśli do jej skarbu dostanie się młodszy braciszek? Awantura murowana. Zapraszam do czytania.

Królewna Lenka przechowuje na biurku zielona teczkę, w której znajdują się prawdziwe skarby, czyli jej kolorowe rysunki. Na jednym jest królewna z malutkim braciszkiem i rodzicami, na innym sękate drzewo, po którym skaczą niebieskie małpki. Ale jej ulubionym obrazkiem jest ten z kotem Kleofasem. Niestety malutki braciszek królewny, od kiedy odkrył, że nóżki służą do chodzenia i biegania, to potrafił bardzo szybko się przemieszczać i czasem znikał z oczu opiekunki. Któregoś razu uciekł opiekunce i wpadł do pokoju Lenki. Możecie się domyślać, że królewicz musiał dotknąć wszystkich przedmiotów i sprawdzić, co się z nimi stanie kiedy się je podrzuci i upadną na podłogę. Niestety dorwał się także do teczki z rysunkami. I gdyby je rozrzucił po pokoju, to nie byłoby jeszcze tragedii, ale królewicz wpadł na lepszy pomysł. Wyrzucał wszystkie rysunki po kolei prze okienko. Co na to królewna? Oczywiście bardzo się zezłościła i nakrzyczała na braciszka. jednak wcale nie czuła się z tym dobrze. Jak więc poradziła sobie ze złością i smutkiem? Przeczytajcie.

Kolejna już książeczka z serii o królewnie Lence, w której poruszane są tematy bliskie dzieciom. Jak radzić sobie ze złością, czy jak poradzić sobie kiedy pojawia się młodsze rodzeństwo. Oprócz rozmów z rodzicami bardzo ważna jest przyjaźń, która wyjaśnia, pociesza, daje odpowiedzi na trudne pytania. Warto

7 komentarzy:

  1. Nie znamy jeszcze bajek o królewnie Lence, jak wpadnie nam w ręce to chętnie ją przeczytamy

    OdpowiedzUsuń
  2. Aurelko, coś długo nie było u Ciebie recenzji "dorosłych" książek. Czytasz jeszcze coś dla siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu,masz rację,że dawno nie było takiej recenzji.Ale czytam mnóstwo.Niedawno skończyłam trylogię Lingas-Łoniewskiej,a aktualnie czytam Kinga Dallas '63.Jakos nie amma weny,żeby pisac o ksiązkach dla dorosłych.Mam nadzieje,że po świętach zaczne juz systematycznie zmieszczac posty dla dorosłych :)

      Usuń
  3. Kolejna ciekawa bajeczka dla mojej małej pociechy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mas Lenka będzie pod choinką :) co prawda nie akurat ta ale będzie. Ciekawa jestem wrażeń ;)

    OdpowiedzUsuń