niedziela, 19 lutego 2012
Kłócić czy się nie kłócić?
Autor: Ewa Żeromska
Tytuł: Kłótliwy poradnik partnerski.
Wydawnictwo: Samo sedno
Liczba stron: 190
Autora Ewa Żeromska jest znanym seksuologiem, pedagogiem i doradcą rodzinnym. Współpracuje jako ekspert m.in. z Polskim Radiem, Rozmowami w toku. Tym razem oddaje w ręce czytelnika doskonały poradnik, o tym jak się kłócić. Autorka wiele stron poświęca wielu aspektom kłótni i stara się to robić z pozycji obserwatora, a nie osoby pouczającej. Musimy sobie uświadomić, że kłótnia jest swego rodzaju sztuką i ma swoje zasady. Można je sprowadzić do swoistego dekalogu:
1. Kłótnie są nieuniknione.
2. Nie tłamś i nie kumuluj w sobie presji.
3. Kłóć się na temat i konkretnie.
4. Panuj nad słownictwem.
5. Panuj nad emocjami.
6. Nie wywołuj awantur przy świadkach.
7. Nie korzystaj z pośredników, nie angażuj osób trzecich.
8. Nie bój się przyznać do błędu.
9. Przepraszaj.
10. Daj się przeprosić.
Pewnie wszyscy sobie zdajemy sprawę z tych zasad, ale w czasie kłótni zapominamy o nich. Ewa Żeromska w niezwykle lekki i zabawny sposób udowadnia, że wszyscy kłócimy się o to samo i prawie zawsze tak samo. Niestety jesteśmy tylko ludźmi. Znawcy tematu, którzy usiłują klasyfikować kłótnie, wyróżniają ich następujące rodzaje:
- oczyszczające
- zaczepne
- obronne
- niszczące i druzgocące
- bezsensowne
Mnie się najbardziej podobają kłótnie bezsensowne, czyli kłótnie o nic. Zresztą nie ma związku bez kłótni, więc nie powinniśmy się przejmować drobnymi sprzeczkami. Martwić się możemy dopiero wtedy, kiedy tych sprzeczek i kłótni nie ma. A o co najczęściej się kłócimy: o dzieci, o pieniądze i ich wydawanie, o rodziców, o seks. Autorka każdy rodzaj sporu ilustruje zabawnymi scenkami, przy których czasem na głos mówiłam, e u mnie rzeczywiście wygląda to tak samo. Oprócz scenek, znajdują się także komentarze, z których można wyciągnąć wnioski.
Warto zajrzeć do tej książki, pomoże nam zrozumieć pewne zależności i zachowania. Nie musimy czytać jej od razu w całości. Możemy sobie dozować informacje i czytać np. po jednym rozdziale. Każdy z rozdziałów dotyczy innego tematu, o który często się kłócimy. Możemy więc wybrać sobie interesujący nas dział. A na zakończenie słowa warte zapamiętania:
Warto, naprawdę warto starać się o siebie nawzajem każdego dnia. To nie muszą być fanfary i bukiety róż. To zwykłe życie, ale z życzliwością, uśmiechem, pogodą ducha i nieustającą umiejętnością wsłuchiwania się w potrzeby drugiej osoby.
Jeśli tego będziemy się trzymać, to będzie tylko lepiej. Książkę polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brzmi ciekawie :) Kto wie..
OdpowiedzUsuńJa chciałabym kłótnie wyeliminowac ze swojego życia, nawet jeśli mają jakieś korzyści, szkoda że się nie da..
OdpowiedzUsuń