sobota, 24 marca 2012
Zło konieczne
Autor: Alex Kava
Tytuł: Zło konieczne
Wydawnictwo: Mira
Liczba stron: 416
Nie wiem dlaczego, ale jakoś zawsze ciągnie mnie kolejnych powieści autorki Alex Kavy. Tym razem jednak pisarka zaintrygowała mnie jeszcze bardziej, gdyż tym razem do ostatniej chwili nie mogliśmy zdemaskować sprawcy. We wcześniejszych powieściach nasze domysły przeważnie się sprawdzały. Tym razem naprawdę czułam się mile zaskoczona, albo po prostu miałam zły dzień i nie czytałam z wielkim skupieniem. W każdym razie mogę Wam powiedzieć, że jeśli sięgnięcie po tę książkę, to nuda Wam nie groźna. Aby Was zachęcić napiszę krótko o fabule.
Tym razem agentka Maggie O’Dell będzie musiała zmierzyć się z kolejną trudną i zawikłaną sprawą, jednak jej rozwiązanie wcale nie będzie łatwe. Ameryką tym razem wstrząsa seria bestialskich mordów na księżach. Muszę przyznać, że temat ciekawy. Wszyscy zamordowani, jak się okazuje, byli zamieszani w pedofilię. Kto jest mordercą i dlaczego ktoś sam na własną rękę wymierza sprawiedliwość? Rozwiązanie zagadki wcale nie jest oczywiste, jednak by to zrobić agentka zawiera porozumienie z księdzem Kellerem, któremu kiedyś próbowała udowodnić winę. Wybór jakiego dokonała jest dla niej złem koniecznym. Keller ofiaruje swoja pomoc w schwytaniu mordercy, więc Maggie O’Dell nie ma wyjścia i musi przystać na jego warunki.
Oprócz tego agentka zajmuje się także inną sprawą. W Waszyngtonie dochodzi do kilku morderstw dokonanych na kobietach. Morderstwa są jednak bardzo makabryczne, kobietą zostaje ucięta głowa. Te dwie sprawy, jak się można spodziewać, łączą się. Maggie próbuje więc z pomocą detektywa Pakuli rozwikłać zagadki. Nieoczekiwanie dowiadujemy się, że w serię morderstw młodych kobiet zamieszana jest przyjaciółka agentki Gwen. Co ma wspólnego z tymi morderstwami? Bardzo wiele pytań pojawia się w czasie czytania, co sprawia, że chcemy jak najszybciej poznać zakończenie.
Fabuła jak zawsze trzyma w napięciu i jest to dla mnie w tym przypadku najważniejsze. Nie lubię książek, które są nużące i na siłę spowalniają akcję. Główna bohaterka jest silną osobowością, którą polubiłam od samego początku. Jak zawsze stara się za wszelka cenę rozwiązać zagadki, zawsze staje po stronie pokrzywdzonych. Zakończenie jest kwintesencją całej powieści. Język prosty i nieskomplikowany. Doskonałe opisy umożliwiają czytelnikowi lepsze wyobrażenie o wszystkich zaistniałych sytuacjach. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie czytałam jeszcze nic Alex Kavy, ale "Zabójczy wirus" z biblioteki czeka na swoją kolej :) Bardzo jestem ciekawa tej pisarki, mam nadzieję, że jej twórczość mi także się spodoba :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMyślę,że przypadnie Ci do gustu.Nie da się nie lubić Alex Kavy.Pozdrawiam
UsuńNie znała tej autorki, ale widzę że muszę się z nie ą zapoznać - książka wydaje się być interesująca! ;)
OdpowiedzUsuńPolecam i zachęcam do zapoznania się z ta autorką,bo naprawdę warto.
UsuńMam trzy książki Kavy, ale tej akurat nie, więc jak tylko nadarzy się okazja to chętnie ją również zakupię.
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie przeczytać.
UsuńKupiłam tę książkę, ale nie przeczytałam jeszcze. Jest to chyba piąta pozycja, a bym chciała zacząć od samego początku, więc Kava jeszcze trochę zaczeka.
OdpowiedzUsuńKama,nie musisz książek czytać po kolei.Nie przeszkadza to w niczym.
UsuńNie czytałam jeszcze żadnych książek tej autorki, ale zanosi się na zmianę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że planujesz takie zmiany :)
UsuńNie czytam kryminałów, więc i tą książkę sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńA szkoda,może kiedyś się przekonasz :)
UsuńMnie też ciągnie do jej książek ;)
OdpowiedzUsuńTo przyciąganie jest odczuwalne :)
UsuńW końcu muszę sięgnąć po jakąś powieść Kavy! :D
OdpowiedzUsuńMusisz:)
Usuń