czwartek, 10 listopada 2011

Magia to sztuka kontrolowania wydarzeń za pomocą nadnaturalnych mocy.


Autor: Haley Tanner
Tytuł: Vaclav i Lena
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 328




Książka Vaclav i Lena to udany literacki debiut Haley Tanner. Warto zwrócić uwagę, że światowa premiera miała miejsce w Polsce. Prawa do książki zakupili wydawcy z kilku krajów, chociaż nie zdążyła się jeszcze ukazać w Stanach Zjednoczonych.

Cylinder, peleryna, smoking wszystko to składa się na kostium magika. W powieści poznajemy Vaclava i Lenę rosyjskich emigrantów, którzy mieszkają w Nowym Jorku. Vaclav mieszka z matką i ojcem. Leną opiekuje się jej ciotka, prostytutka. Powoli i w magiczny sposób poznajemy historię dwójki młodych ludzi. Kiedy wkraczamy w ich świat Vaclav ma dziesięć, a Lena dziewięć lat. Vaclav marzy by zostać wielkim magikiem na miarę Houdiniego czy Copperfilda. Lena ma zostać jego słodką i piękną asystentką. Planują w tajemnicy przed Rasią, matką Vaclava, występ sztuki magicznej. Są bardzo przejęci swoimi rolami. Tworzą listę list, które w punktach zawierają rzeczy, które należy zrobić przed występem: kostiumy, materiały do kostiumów, iluzje, materiały do iluzji, rzeczy do zrobienia, rzeczy do wyczarowania,, rzeczy do lewitacji, rzeczy do zniknięcia, rzeczy do przemiany w gołębie, gołębie do przemiany rzeczy. Są podekscytowani i pełni nadziei. Niestety dzień przed planowanym występem Lena znika. Tylko Rasia wie co dokładnie się stało.

Kolejne rozdziały opisują jak wygląda dalsze życie dwojga młodych ludzi osobno. Vaclav uczęszcza do renomowanej szkoły, ma dziewczynę- Amerykankę, która jednak nie zyskała sympatii Rasi. Vaclav nadal całą duszą i umysłem kocha magię i wciąż ćwiczy nowe sztuczki. Wydawać by się mogło, że jego życie jest normalne i spokojne. Jednak on wciąż pamięta Lenę. Od momentu zniknięcia co noc na głos życzy jej dobrej nocy. Zastanawia się w końcu, czy aby kolejnej nocy nie przestać z tym zwyczajem. Kiedy walczy z myślami bardzo płynnie przechodzimy do kolejnego rozdziału, który dotyczy słodkiej asystentki Leny.

Dowiadujemy się całej jej smutnej i tragicznej historii. Jak to się stało, że zamieszkała z ciotką. Najpierw mieszkała ze starszą panią Radoslavą Dvorakovską. Nie było u niej najlepiej. Lena była zamknięta w sobie, nie lubiła spotykać się z innymi dziećmi. Kiedyś podsłuchała rozmowę, która dotyczyła jej osobiście:

Jak bezdomny pies, wychowano ją jak bezdomnego psa. Więc co tu się dziwić, że po prostu kucnęła i urodziła tego kundla w tym skundlonym kraju, a potem nawiała.

Niewiele z tego rozumiała. Ale już wtedy bardzo chciała dowiedzieć się czegoś o swojej matce. Po tym kiedy Lena znalazła martwą Radoslavę w wannie, zostaje zabrana do domu dziecka, a potem zamieszkuje z ciotką, siostrą jej matki. Jednak dopiero na samym końcu dowiadujemy się prawdziwej historii rodziców Leny. Czy jest to piękna i romantyczna opowieść o młodych, zakochanych ludziach? Czy wręcz przeciwnie, o dwójce ludzi z marginesu społecznego? Niech to pozostanie tajemnicą. Wiemy jednak, że z jakiegoś powodu Lena zostaje zabrana od ciotki. Adoptuje ją Emily. Ma wszystko czego potrzebuje: piękny pokój, własne łóżko. Jest już dziewczyną odważną i bardziej śmiała. Została przewodniczącą szkoły. W dniu swoich siedemnastych urodzin postanawia zadzwonić do Vaclava. Ma plan, w którym tylko on może jej pomóc.

-Lena- mówi Vaclav i wypowiedzenie jej imienia to jak zrobienie salta.
-Vaclav- mówi Lena i wypowiedzenie jego imienia to jak śpiewanie przed ludźmi.


Czy dojdzie do spotkania? Jak dalej potoczą się ich losy? Czy czytelnik znajdzie granice między rzeczywistością a dziecięcą fantazją, między realnością a magią?

Aż trudno nam sobie wyobrazić, co by się stało gdyby Tanner z niewielkiego opowiadania, które napisała najpierw, nie stworzyłaby tej powieści? Czysta, prosta i piękna miłość, która zrodziła się między Vacalvem i Leną, byłaby dla nas wciąż nieodgadniona. Vaclav tak samo jak pisarka miał własne marzenia, do których uparcie dążył. Jak sama mówi, książka jest fikcją, dzieckiem jej wyobraźni. Jak dobrze, że są jeszcze tacy ludzie, którzy potrafią pisać duszą i wyobraźnią.

Każdy w tej powieści może odnaleźć cząstkę siebie, swojego dzieciństwa, swoich marzeń. Spełnianie marzeń jest takie proste. Polecam!

3 komentarze:

  1. Cząstka własnego dzieciństwa i jeszcze ta aura magii ;) Mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam. Ale naszło mnie skojarzenie tematyczne z filmem Prestiż, bo tam też o iluzjonistach było. Tylko że na zasadzie rywalizacji.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    Edyta

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale zrobiło się magicznie. Z chęcią przeczytam!!

    OdpowiedzUsuń