Autor: Laetitia Bourget
Tytuł: Szczęśliwi rodziceIlustracje: Emmanuelle Houdart
Wersja polska: Dorota Hartwich
Rok wydania: 2013
Format: 235 mm x 320 mm
Liczba stron: 56
Oprawa: twarda
Rodzicielstwo?
Czy wszyscy rodzice są gotowi na ten moment? Czy wiedzą jak może zmienić się
ich życie? Wydaje mi się, że bez względu na to, czy chcemy mieć dzieci, czy też
nie, wewnętrznie natura jakoś nas przygotowała. Oczywiście jak to będzie
wyglądało dokładnie, to nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Możemy jedynie snuć
przemyślenia. Ja pamiętam przede wszystkim, że nie potrafiłam sobie wyobrazić,
dlaczego kobieta po urodzeniu dziecka czuje się wciąż zmęczona. Niby
wiedziałam, że trzeba będzie wstawać w nocy, karmić i przewijać, ale do mojej
świadomości nie dochodziły skutki takiego ciągłego wstawania. W końcu jednak
zrozumiałam, że nie ma lekko. W podobnej sytuacji znajdują się główni
bohaterowie książki. Posłuchajcie, przeczytajcie i pomyślcie, jak to było u
was.
Pewna
księżniczka cudownej urody oraz dzielny i waleczny książę bardzo się kochali.
Zaczyna się bardzo romantycznie, prawda? Żyli w zaczarowanym pałacu i każdego
dnia pielęgnowali swoje uczucie, a co najważniejsze-delektowali się spokojem
każdego dnia. Nie wiedzieli jeszcze, że ten błogi spokój za jakiś czas zostanie
zakłócony. Kiedy księżniczka dowiedziała się, że w jej łonie dojrzewa maleńkie
dziecko, nie mogła przestać się radować z tej nowiny. I wtedy zaczęło się
wszystko bardzo niewinnie i delikatnie zmieniać. Księżniczka, jak to każda
kobieta w błogosławionym stanie, zaczęła miewać dziwaczne zachcianki. Jakie?
Musicie koniecznie zajrzeć do książki. Ba! Księżniczka z dnia na dzień zaczęła
się zmieniać nie do poznania. Powiem, że ilustracje są po prostu fenomenalne.
Są doskonałym uzupełnieniem treści. Śledząc dalsze losy księcia i księżnej
zobaczymy, co będzie dla nich zaskoczeniem. Maleńkie dziecko wcale nie będzie
takie śliczniutkie, jak sobie wyobrażali, a intensywny zapach wydobywający się
z pieluszek będzie ciężki do zniesienia. Zresztą sami zobaczycie jak sobie z tą
sytuacją będzie radziła księżniczka. Mojej córce bardzo spodobał się ten
pomysł. Książka przy której odkrywamy prawdziwe oblicze rodzicielstwa, o
zmianach, które zaskakują, o radości, smutku, odrzuceniu, wspólnych decyzjach,
obietnicach.
Jak udało im się wytrwać razem
w tej długiej przeprawie?
Potrzebna im była góra miłości
I głęboki ocean mądrości.
Polecam
Wam serdecznie, bo mam nadzieję, że odnajdziecie w tej książce swego rodzaju
spokój i odetchniecie z ulgą, że jednak wszyscy rodzice spotykają się z
podobnymi problemami i wyobrażeniami. Ilustracje cudowne, charakterystyczne i
przemyślane. Nie są odzwierciedleniem tekstu, lecz znakomicie go uzupełniają i
dopowiadają. Naprawdę warto. Zapraszam też tu.
oglądałam tą książkę ostatnio w księgarni i faktycznie mnie rozśmieszyła swoją prawdziwością:) i cały czas się zastanawiam czy nie kupić jej znajomym, którzy lada co zostaną rodzicami- żeby ich zawczasu przygotować;)
OdpowiedzUsuńWygląda na piękną i zabawną lekturę :) czy raczej refleksyjną? a może jedno i drugie? I jak myślisz, to książka bardziej dla dorosłych?
OdpowiedzUsuń