niedziela, 13 maja 2012

Nie będę grzeczna!




Autor: Aneta Krella-Moch
Tytuł: Królewna Lenka nie chce być grzeczna.
Wydawnictwo: Skrzat
Liczba stron: 35

I to już kolejna książeczka opowiadająca o małej królewnie Lence. Autorka po raz kolejny w ciekawy sposób przekazuje najmłodszym czytelnikom małe prawdy o wielkim życiu. Tym razem nasza królewna postanawia, że nie będzie grzeczną dziewczynką. Możecie się domyślić, do czego jest zdolne małe dziecko? Ale z upartym dzieckiem nie ma dyskusji. Trzeba je podejść sposobem. Jeśli ciekawi Was, w jaki sposób poradzili sobie rodzice Lenki z jej „niegrzecznością”, to zapraszam do krótkiej lektury.

Królewny bywają różne: śpiące, zaklęte, niegrzeczne, rozpieszczone, złotowłose, porwane przez smoka, ale chyba nikt nie słyszał o grzecznej królewnie? Od momentu swoich narodzin dawała się w znaki wszystkim domownikom. Nie była słodkim aniołkiem. Pluła smoczkiem, odmawiała siadania na nocniku, uciekała niani i chowała się w dziwnych miejscach. Oprócz tego wsypywała sól do cukru, rysowała po ważnych dokumentach ojca, róże podlewała płynem do płukania ust. Robienie na złość Lence sprawiało radość. Ale czy na pewno? Rodzice robili co w ich mocy, aby zadowolić Lenkę, nic jednak nie skutkowało. Pewnego razu jej mama chciała już spakować walizki i uciec od swojej nieznośnej córki. Rodzice wciąż wzywali doradców państwowych, aby wymyślili, jak odmienić charakter ich córki. Pomysły mieli ciekawe. Nie będę Wam zdradzała jakie. Pewnego razu Lenka uciekła niani do pałacowego ogrodu i usłyszała dwa dziecięce głosy. Była to córka kucharki i syn królewskiego strażnika, którzy mówili, że królewna Lenka jest okropna, bo ciągle wrzeszczy, marudzi, nigdy się nie uśmiecha, nigdy za nic nie dziękuje. I wtedy po raz pierwszy Lenka zaczęła myśleć o swoim zachowaniu. Nie mogła nawet w nocy zmrużyć oka, gdyż ciągle rozmyślała. Jesteście ciekawi, co postanowiła królewna i jak, to się wszystko zakończyło?

Książeczka napisana prostym i pięknym językiem, który jest zrozumiały dla dziecka. Czy można się zmienić i z niegrzecznej zostać grzeczną królewną? Musicie się przekonać sami. Kolorowe i bardzo ciekawe ilustracje są ozdobą całej opowieści, z której łatwo można wyciągnąć nauczkę. Nie opłaca się być niegrzecznym. Polecam.

4 komentarze:

  1. A nie ma może książki o niegrzecznym królewiczu? Chętnie zapodałabym bratu :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. o w sam raz dla mojej córci :) może nie jest AŻ tak nieznośna, ale bywają ciężkie chwile xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat nie mam nikogo, komu mogłabym sprezentować tę książeczkę...

    OdpowiedzUsuń