piątek, 20 września 2013

Siatka na motyle


 
 
 
 
 
 
 
 
Autor: Susanna Isern
Ilustracje: Marjorie Pourchet
Tytuł: Niedźwiedź łowca motyli
Wydawnictwo: Tako
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 32

 

Ostatnimi czasy bardzo dużo czytam książek o niedźwiedziach. Bardzo niedźwiedziowo się zrobiło, aż się boję lodówkę otworzyć. Tak jakoś się złożyło. Zresztą każdy niedźwiedź to bardzo sympatyczny zwierz. Ciągle mam w pamięci niedźwiedzia, który uwielbiał wszystkich przytulać. Tym razem jednak zaprzyjaźniłam się z innym niedźwiadkiem. W każdym razie z inną misją. Nasz bohater postanowił tak po prostu ratować motyle, które wpadały do wody. Niesamowite zajęcie, prawda?



 

Niedźwiedź to typowy zbieracz, trochę poszukiwacz skarbów. Zbiera wszystko, co tylko znajdzie: czasem jest to krzesło, luneta, budzik czy kapelusz. Pewnego dnia buszując po lesie znajduje siatkę na motyle, która wisi i powiewa na gałęzi. Zastanawiał się przez chwilę  do czego może wykorzystać taką siatkę. Dumał i dumał, aż dotarł nad jezioro i zobaczył na wodzie motyla, który właśnie stracił równowagę. Chciał jedynie przysiąść na listku i niestety zamoczył skrzydełka i nijak nie mógł poderwać się do lotu. Wspaniałomyślny niedźwiedź o dobrym serduchu użył swojej siatki i wyciągnął motyla-nieszczęśnika. Nie mógł go powiesić na sznurku, żeby wysechł, więc położył go sobie na nosie, a dokładnie na nochalu (jak napisała autorka). Dzięki temu miał go na oku. Było to jedyne miejsce, do którego zaglądało słońce i dmuchał lekki wietrzyk. Kiedy motyl otworzył oczy i zobaczył gdzie jest, przestraszył się i odfrunął. Oj, chyba też szybko bym uciekła. I tak siedział sobie nad brzegiem jeziora i czekał na motyle, które wpadały do wody. A jak myślicie, co by się stało, gdyby pewnego razu nasz niedźwiedź wpadł do takiej wody? Czy motyle będą potrafiły go uratować? Koniecznie przeczytajcie.



 

Ilustracje jak zawsze w całej serii OQO, zachwycają dbałością o szczegóły i kolorami. Kiedy tak przeglądam książkę, to wydaje mi się, że latam razem z tymi motylami. Warto przeczytać książkę, bo porusza ponadczasowe tematy, jak bezinteresowna pomoc, a wszystko to podane jest w niebanalnej formie. Warto rozbudzać dziecięcą wyobraźnię i uczyć takich spontanicznych odruchów serca.
 
Przypominam o konkursie. Macie czas do niedzieli.
Zachęcam także do zaglądania na stronę motyle książkowe.

9 komentarzy:

  1. Łap szczęśliwe chwile do siatki na motyle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentuje się pod każdym względem ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój maluszek uwielbia wszystko o misiach, więc pędzę szukać książeczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz. nie możesz obojętnie przejść obok tej pozycji.

      Usuń
  4. Ilustracje przepiękne, to będzie idealny prezent dla mojego siostrzeńca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto już zbierać nabytki na Boże Narodzenie :)

      Usuń