Autor: Eva
Mejuto
Tłumaczenie:
Beata HaniecIlustracje: Mafalda Milhoes
Tytuł: Maryna
Seria: OQO
Wydawnictwo: Tako
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 24
Ocena: 10/10
Po prostu szaleję za Wydawnictwem Tako. Wiem, że każda ich książka
będzie hitem u mnie w domu. Już z wielką niecierpliwością czekam z córką na
nowego Antonino. Oszaleć można z niecierpliwości, bo aż dwa tytuły na jeden
raz. Toż to gratka dla fanów tego mini ludka o wielgachnym sercu. Dziś
chciałabym Wam przedstawić kolejną książkę z serii OQO, czyli Marynę. Co najbardziej zachwyca mnie w
tej serii? Przede wszystkim prostota przesłania, nie ma tutaj żadnego
wydumania, jest wesoło, czasem smutno ale wszystko zawsze dobrze się kończy. Chociaż nie wiem, co będzie dalej.
Maryna to kobieta, która pewnego dnia postanowiła, że nie będzie
robiła wszystkiego sama. Mieszkała ze swoim mężem Maciejem poza miastem i
każdego dnia ona ciężko pracowała, sprzątała, gotowała, a mężuś próżnował i
lenił się okropnie. Normanie jakby z życia wzięte. Pewnego dnia tuż po
przebudzeniu Maciej poprosił Marynę, by upiekła chleb. Tylko jak Maryna miała
upiec chleb skoro nie miała w domu ani grama mąki? Maciej więc pognał co sił po
mąkę. A Maryna w tym czasie… czytała sobie książki. Spryciara, wiedziała jak
wykorzystać każdą wolna chwilę. Potem wysłała męża po wodę, by w czasie jego
nieobecności posiedzieć przed komputerem. Tak, przed komputerem, dobrze
przeczytaliście. W końcu Maryna była nowoczesną kobietą. I tak wysyłała tego
biednego i głodnego Macieja po drożdże, sól. I już prawie miała się zabrać za
ugniatanie ciasta na chleb, ale było zbyt późno i powiedziała, że jest zmęczona
i musi iść spać. I tak chleb stał się przyczynkiem wielkich zmian. I od tego dnia w pracy i odpoczynku zawsze
są razem!
Małżeństwo to nieustające kompromisy i przede wszystkim podział
obowiązków. Każdemu przecież należy się odpoczynek od codziennych spraw. Całe
szczęście, że Maciej i Maryna doszli do porozumienia. W tej opowieści
zachwycają mnie ilustracje. Po prostu majstersztyk. Chociaż kiedy mój mąż
zobaczył ziewającą Marynę i jej szeroka paszczę, to trochę się przestraszył.
Dla mnie ilustracje wyglądają jakby były ulepione z gliny, trochę malowane
akwarelami. Momentami wydaje się, że postaci zaraz wyjdą ze stron książki.
Polecam dla wszystkich wielbicieli serii OQO.
KSIĄŻKA DO WYGRANIA W KONKURSIE.
Tak jak we wstępie napisałam, ogłaszam konkurs. Co zrobić, żeby wygrać?
1.Trzeba śledzić mojego bloga, zaglądać i oczekiwać na nowe recenzje. Przez najbliższe tygodnie będę prezentowała książki i niektóre z nich wezmą udział w konkursie. Wtedy pod recenzją będzie informacja: książka do wygrania w konkursie. Wtedy Wy przystępujecie do działania i jeśli chcielibyście wygrać właśnie tę książkę, to zostawiacie pod danym postem komentarz.
2. Konkurs trwa od dziś do 14 września 2014. Po tym czasie w ciągu tygodnia wybiorę zwycięzców.
3. Możecie zgłaszać się pod każdą książką konkursową, więc Wasze szanse na wygraną są wielkie. Może uda się Wam zgarnąć nawet 10 książek?
4. Dodatkowo co jakiś czas będę publikowała mini stosiki książek do zgarnięcia. Wtedy wystarczy tylko napisać pod postem, jaką książkę chcielibyście wygrać.
5. Ilość książek do wygrania nie jest jeszcze dokładnie znana, bo ciągle coś dokładam. Zapewniam Was, że jest ich sporo.
6. Do konkursu możecie przystąpić w każdym momencie. Zwycięzców wybiorę drogą losowania.
7. Będzie mi miło jeli będziecie obserwatorami mojego bloga i fanpega na FB i jeśli poinformujecie o konkursie jak największą ilość osób.
8. Wystarczy, że zamieścicie na swoim blogu banerek
9. Jeśli macie jakieś pytania, to proszę pisać na e-mail: uam20@wp.pl
POWODZENIA
2. Konkurs trwa od dziś do 14 września 2014. Po tym czasie w ciągu tygodnia wybiorę zwycięzców.
3. Możecie zgłaszać się pod każdą książką konkursową, więc Wasze szanse na wygraną są wielkie. Może uda się Wam zgarnąć nawet 10 książek?
4. Dodatkowo co jakiś czas będę publikowała mini stosiki książek do zgarnięcia. Wtedy wystarczy tylko napisać pod postem, jaką książkę chcielibyście wygrać.
5. Ilość książek do wygrania nie jest jeszcze dokładnie znana, bo ciągle coś dokładam. Zapewniam Was, że jest ich sporo.
6. Do konkursu możecie przystąpić w każdym momencie. Zwycięzców wybiorę drogą losowania.
7. Będzie mi miło jeli będziecie obserwatorami mojego bloga i fanpega na FB i jeśli poinformujecie o konkursie jak największą ilość osób.
8. Wystarczy, że zamieścicie na swoim blogu banerek
9. Jeśli macie jakieś pytania, to proszę pisać na e-mail: uam20@wp.pl
POWODZENIA
Książek nigdy dość. To moja dewiza. Informację o konkursie umieściłam na fb Słowem lukrowane :)) ciekawa jestem kolejnych tytułów. A "Maryna" – wygląda świetnie, tak jak i inne tytuły z Tako :) Chociaż zwykle powtarza się ten sam schemat, ale ilustracje wymiatają :)
OdpowiedzUsuńTako - bardzo:) Nam często żółw towarzyszy, zatem Starsza całą książkę recytuje;) A i postać Maryny bardzo zacna, w tym ujęciu - szczególnie!:)
OdpowiedzUsuńHmm... Nie wiem, jak do tego doszło, ale o FB zapomniałam, nadrabiam dziś! Ale baner jest, jest u nas: http://www.inna-bajka.kobietnik.pl/
UsuńUstawiam się grzecznie w kolejce.
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna i już nawet jedną książeczkę udało mi się u Ciebie wygrać, więc próbuję szczęścia dalej.
Banerek na moim blogu na dole strony. I na FB też rozsyłam wici. A niech czytają :)
Pozdrawiam.
No nie mogę sobie odmówić udziału w konkursie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję od dawna, banerek zamieszczę na blogu w zakładce Konkursy, ale na FB nie zaglądam :(
Maryna - rewelacja :)
Obserwuję od... bardzo dawna, a TAKO - kocham w każdej postaci, podobnie jak książki dla dzieci (i nie tylko), ale to rzecz Ci nie nowa. Staję więc w kolejce. Banner zaś wrzucam na swego bloga.
OdpowiedzUsuńNie pogardzilibyśmy własnym egzemplarzem, bo zakochaliśmy się w tej książce :) Mój synek mówi: "O Marynie, która się zakucharzyła" :D
OdpowiedzUsuńKsiążeczka wygląda uroczo, dlatego chętnie wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńI my się ustawiamy w kolejce po książeczkę, nie znamy jeszcze tego wydawnictwa a książka wygląda super! :) Baner zaraz u nas wrzucimy. A na facebooka proponuję dać odnośnik gdzieś z boku na blog, bo się musiałam naszukać ;)
OdpowiedzUsuńTo i ja może się zgłoszę, a nuż uda się wygrać coś dla mojego Babla...?
OdpowiedzUsuńKurcze, książek zawsze mi mało!
A jakie to fajne uczucie, kiedy latorośl prosi, by mu poczytać.. I mógłby słuchać i słuchać... Ach, mam nadzieję, ze zaraziłam go swoją miłością do książek! :)
I ja chętnie wezmę udział. Mój Mały Molik książkowy na pewno się ucieszy jeśli wygramy :)
OdpowiedzUsuńJuż zamieściłam banerek i biorę czynny udział w konkursie;)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję szczęścia :)
OdpowiedzUsuńMłody uwielbia książki od Tako, więc też chętnie przyjęlibyśmy kolejną :)
OdpowiedzUsuń