Autor:
Hwang Sun-mi
Ilustracje:
Kim Hwan-youngTytuł:O kurze, która opuściła podwórze
Wydawnictwo: Kwiaty Orientu
Liczba stron: 210
Nie
wiem jak zacząć pisanie, by czegoś nie zepsuć. Po przeczytaniu tej książki
ogarnęło mnie przedziwne uczucie, że coś mnie omija, że nie robię wszystkiego
,co powinnam robić, że nie spełniam swoich marzeń, tylko wciąż na nowo wymyślam
kolejne. Lista rośnie, a ja patrzę na nią jak zahipnotyzowana. I są chwile
kiedy rwę do przodu, działam, spełniam się, doświadczam, przeżywam, ale wciąż
za mało. Nigdy JEJ nie dorównam. Poznajcie Ipsak, kurę z marzeniami.
Mieszka
zamknięta w ciasnej klatce, która tak bardzo obtarła jej szyję, że całkowicie
pozbawiła ją piór. Została stworzona do jednego zdania: ma znosić jajka. Im
więcej ich będzie tym lepiej. Ipsak jednak ma marzenia, ma cel który pragnie
osiągnąć. Przez drzwi kurnika obserwuje podwórzowe kury i inne zwierzęta i
pragnie zamieszkać razem z nimi. Jednak w głębi jej kurzego serca rodzi się
także pragnienie wysiedzenia jajka i doczekania się potomstwa. Biedaczka nawet
nie zdaje sobie sprawy, że nie będzie to możliwe, gdyż jest jedynie zwykłą kurą
znoszącą jaja. Jednak pragnienie posiadania dziecka kiełkuje w niej i napędza
do działania. Choć z początku wydaje jej się to niemożliwe. Jak ma wydostać się
na wolność? Tak bardzo chciałaby usiąść pod drzewem akacji, której kwiaty tak
cudownie pachną. I pewnego dnia wraz z innymi słabymi i chorymi kurami na
metalowej i zdezelowanej taczce opuszcza kurnik. Czyżby jej marzenie się
spełniło? Trafia do głębokiego dołu, w którym ma umrzeć. Ale jak? Dlaczego? I co to znaczy być bezużyteczną kurą?Jest słaba, nie ma
sił by walczyć. Jednak jakiś głos zmusza ją do działania i przedarcia się
przez inne martwe kury. To kaczor z podwórza, włóczęga, który ratuje ją przed
ich odwiecznym wrogiem czyli łasicą. Ipsak rozpoczyna nowe życie na wolności.
Czy rzeczywiście będzie ono lepsze niż w zamkniętej klatce?
Książka
wstrząsnęła mną do głębi. Nie chcę zdradzać Wam szczegółów fabuły, sami
przeczytajcie. Niech Ipsak będzie dla Was wzorem w dążeniu do wolności,
przykładem odwagi i wytrwałości. Potrafiła walczyć o swoje życie i życie
pewnego jaja, które znalazła w krzaku dzikiej róży…Polecam!
No proszę, po okładce można by się raczej spodziewać lekkiej, zabawnej opowieści do przeczytania i zapomnienia ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak na przekór, niby prosta historia o kurze,ale do prawdy trzeba samemu dojść.
UsuńCzytałam gdzieś już o tej książce, genialna :) Sama bym chętnie przeczytała :>
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę można w niej odnaleźć drugie dno :)
Usuń