poniedziałek, 25 lutego 2013

Kubki, kubeczki...

Nie da się tego ukryć. Teraz to juz ewidentnie mam świra. Nie tylko na punkcie książek dziecięcych, ręcznie szytych zabawek, ale także na punkcie kubków. Niestety tak się złożyło, że nie potrafię przestać ich kupować, wynajdować na różnego rodzaju pchlich targach. I mogę ciągle je dzielić na kilkanaście grup.



W poniedziałek herbaty piję tylko z zielonych kubków.

We wtorek tylko z czerwonych w białe kropki.

W środę piję kawę inkę z kubków w kwiatowe motywy.

Czwartki zarezerwowane są dla Katie Alice.

W piątek kakao wypijam duszkiem z kubków o dziwnych kształtach (nie pytajcie nawet z jakich)

W sobotę piję więcej niż przez cały tydzień. I wtedy w ruch idą filiżanki szare i miętowe, kubeczki fikuśne w esy-floresy, a nawet kubki – zaparzacze.

W niedzielę .... hm.... zmywam wszystkie kubki, kubeczki, kubicziczki (każdy rodowity Czech tak powie) ustawiam, przekładam w szafkach, oglądam jak małe dzieła sztuki.



Pokaźna kolekcja powiększyła się o kolejne cztery nowe kubki. Oczywiście pochodzą one z mojego ulubionego sklepu Koszyk prezentów, w którym już pojawiły się Wielkanocne motywy. Niedługo napiszę Wam o serii z kurą kilka zdań. Wróćmy jednak do kubków. Ze względu, że związałam swoje życie  z leśnikiem, to bardzo często w naszym domu pojawiają się różnego rodzaju przedmioty związane z lasem, dzikimi zwierzętami. I takim sposobem trafiły w moje łapki dwa zgrabne kubeczki z najnowszej kolekcji firmy Creative Tops, która prezentuje motywy zwierzęce ze świata przyrody Wysp Brytyjskich. Kolekcja powstała we współpracy z organizacją Wildlife Trusts, która od stu lat dba o ochronę środowiska w tym kraju. Przedsięwzięcie godne uwagi. A wszystkie motywy zwierzęce są stworzone z dużą precyzją przez znanego, brytyjskiego ilustratora i artysta plastyka - Mike’a Langmana. Zobaczcie sami jakie cuda potrafi stworzyć. Wystarczy, że klikniecie tu


Moje kubeczki prezentują się tak:













Ptaki uwielbiamy wszyscy, no może ja najmniej. Moja córka szaleje na punkcie ptasiów (czyt. ptaków). Jak tylko wychodzimy na spacer, to córka (20-miesięczna) zadziera głowę do góry i szuka ptaków. Do snu słuchamy głosów ptaków, jemy z łyżeczki z ptakami, nosimy bluzki z ptakami i teraz mamy kubki mamy z ptakami. Ptaszomania istna, więc żeby to przełamać pozwoliłam także na pojawienie się nowych kubków z serii Highland Fling zaprojektowanych przez moją ulubienicę, czy Katie Alice. Stworzyła serię taką w sam raz na herbatkę o piątej. Wykorzystała modne na Wyspach Brytyjskich wzory tkanin w szkocką kratę. Wiedzieliście, że w Szkocji każdy swój klan rodzinny posiada charakterystyczny wzór w kratę? Oprócz kratkowych wzorów wykorzystała także motyw kropkowy, który obecnie także bardzo często pojawia się na tkaninach. Picie herbatki czy kawy z takiego kubka to czysta przyjemność. Sami zobaczcie









Na zakupy przedświąteczne zapraszam do sklepu Koszyk prezentów Koszyk prezentów, w którym na pewno znajdziecie coś dla siebie.

6 komentarzy:

  1. Ten w krateczkę i groszki super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zielone groszki są świetne:) Mnie już rodzina zakazała kupowania filiżanek i kubków - nie znam umiaru:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odnośnie banera- Błąd już naprawiony. Bardzo przepraszam. Banerek dodawałam wcześniej (bo dokładnie pamiętam) ale najwyraźniej wystąpił jakiś błąd przy zapisywaniu (najpewniej nie z winy blogspota tylko mojej niestety...)

    OdpowiedzUsuń