wtorek, 25 października 2011

Nasz alfabet


Łukasz Dębski, Literozagadki

Któż z nas nie miał problemu w dzieciństwie, żeby zapamiętać cały ten dłuuuugaśny alfabet? Jednym pewnie przychodziło to łatwiej innym trudniej. Dla tych więc, którzy mieli większe problemy i nie chcą teraz, by ich dzieci przechodziły przez to samo polecam książkę „Literozagadki”.
Są to wesołe i bardzo zabawne wierszyki, a każdy wierszyk dotyczy kolejnych liter alfabetu. Wierszyki mają formę krótkich rymowanek-zagadek, więc bardzo łatwo wpadają w ucho. Moim zdaniem najciekawszy tekst możemy znaleźć na temat literki y:

Choć nie ma na nią żadnego słowa,
to jest litera dość podstawowa.
Ona cię przecież ratuje, gdy…
nie wiesz i myślisz, to mówisz…


Dodatkowo taka forma bardziej aktywuje dziecko, które szuka rozwiązania i zgaduje. Myślę więc, że jest to bardzo ciekawa pozycja, która zmusza nas, by wspólnie z dzieckiem spędzić trochę czasu. Dodatkowym atutem tej książki są oczywiście bardzo oryginalne i niepowtarzalne ilustracje. Od dziś alfabet nie będzie już straszny dla żadnego dziecka. Polecam.


Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Wilga. Bardzo dziękuję.

3 komentarze: