czwartek, 24 listopada 2016

Wracam ze zdwojoną siłą





I stało się, co miało się stać.
Odeszłam.

Wróciłam.

Chcę znów pisać, tworzyć i inspirować.
Jeśli wcześniej śledziliście mojego bloga, to szybko dało się zauważyć, że pisałam głównie o książkach dla dzieci. Ciągle dziecięce książki, no nuda normalnie.
Postaram się to zmienić i wprowadzić trochę szaleństwa. Mam w planach posty o zabawkach dla dzieci, grach planszowych (nie tylko dla dzieci) i o wszystkim, co tylko podpowie mi wyobraźnia.





W takim razie witam wszystkich i zapraszam. Póki, co zapraszam na chwilkę refleksji. Ostatnio Różewicz zaczyna mnie do siebie przekonywać.


Pragnienie

Chciałbym dziś mówić tak barwnie i jasno

by dzieci biegły do mnie jak do parku

co w słońcu stoi i światło ma w sobie



Chciałbym dziś mówić tak ciepło i prosto

by starzy ludzie czuli się potrzebni



Chciałbym tak mówić aby moje słowa

przez łzy dotarły do blasku uśmiechów



Chciałbym dziś mówić spokojnie i cicho

by ludzie mogli ze mną odpoczywać

śmiać się i płakać

i milczeć i śpiewać



Chciałbym dziś mówić gniewnie i surowo

By odnaleźli zgubione marzenia

Skrzydło co kiedyś wytrysło z ramienia



Chciałbym nie mówić

lecz czynić słowami

aby słów moich dotknęli (...)

8 komentarzy:

  1. Zaglądałam często i proszę - doczekałam się:)

    A Różewicz od razu mi przypomniał takie lapidarne "Przesłanie" Ewy Lipskiej:

    Tak pisać aby nędzarz
    myślał że pieniądze.

    A ci co umierają:
    że to urodziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ktoś się znalazł :)Myślałam, że poezji już nikt nie czyta :)

      Usuń
  2. Mów więc i dzieła czyń na miarę ambicji - czekamy :)

    A jakby i o grach, to czeka także projekt Grajmy!

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, hej :))) świetnie, że wróciłaś, dobrze znów Cię czytać :) zaglądaj też do mnie :)

    OdpowiedzUsuń