Nie ma recenzji, bo ... smutek ogromny mnie dopadł.
Do czego to doszło, że kobieta boi się pracodawcy powiedzieć, że jest w ciązy, a jak już powie, to niby wszyscy jej gratulują, ale przy okazji wbijają szpilki pod poznokcie. Dają do zrozumienia, że jako pracownik to praktycznie już nie istnieje, a najlepiej, to mogłaby sie zwolnić.
ŻEBY TYLKO NIE NADUZYWAŁA PANI SWOICH PRAW! W końcu prawa są po to, żeby z nich korzystać. Czy może ja się mylę? I jeszcze kilka takich podobnych "miłych słów".
Pytam się więc, jak ja mam rodzić? Czy musi być tak, że kobieta czuje się winna za to, że jest w ciąży?
Drżę i popłakuję po nocach i wszystkich możliwych kątach. Strach wziąć wolne, żeby iść na badania, bo ONI wezmą to za nadużywanie praw.
Brakuje mi słów.
Jak się tu pozbierać?
Ojej, ja się nie znam na tych kwestiach, ale chyba jest jakieś prawo, które zezwala kobiecie na chodzenie na badania i inne takie. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze było i nie denerwuj się !
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że chodziło im o to, że od razu pójdę na zwolnienie. Zaskoczyło ich kiedy powiedziałam,że ciąża to nie jest choroba i mam zamiar chodzić do pracy. A myślałam,że moi pracodawcy są cudwoni. Jednak wszystko trwa do czasu...
UsuńPracodawcy się boją pracownic w ciąży, bo niestety polityka państwa jest taka, że dla pracodawcy ciąża to duże obciążenie, a jednocześnie prawda jest taka, że dużo kobiet jak tylko się dowiaduje o ciąży to idzie na zwolnienie i nadużywa tego prawa. Jedynym sposobem jest zmienić politykę, ale przecież nasi rządzący od wielu lat twierdzą, że robią wszystko by Polska była krajem prorodzinnym. Przywileje dla pracodawców, pomoc ze strony państwa itd. na pewno dużo by wniosły. We Francji kobiety wracają do pracy bardzo szybko, maksymalnie po pół roku od urodzenia, ale mają ku temu zapewnione warunki, m.in. dofinansowania do fachowej opieki czy to żłobka cz niani. Sama nie mam na razie dzieci, ale mieszkam w niedużej miejscowości i widzę co się dookoła dzieje wśród rodziny i znajomych - koszmar.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, już powoli tracę nadzieję,że coś zmieni.
UsuńKochanie, jak masz jakiś problem, to pisz na maila agataadelajda@gmail. Pomogę Ci, przytulę, może coś poradzę.
OdpowiedzUsuńNiestety w Polsce (i chyba nie tylko tu) tak jest, że kiedy kobieta-pracownik zachodzi w ciążę od razu jest kwalifikowana jako wyłudzacz pieniędzy z zusu. Jakie to przykre.
Akurat ja nie pracowałam będąc w ciąży (mąż pracował), i mogłam sobie pozwolić na komfort psychiczny, ale taka sprawa to naprawdę udręka.
oj niestety....niestety...ale choć to może mało pocieszające: są pracodawcy, którzy pod tym względem są uczciwi. tak po prostu.
OdpowiedzUsuńTo szczęściarami są kobiety,które na nich trafiają.
UsuńWspółczuje ci kochana bo wiem co przechodzisz, ja już nie wróciłam do starej pracy :(
OdpowiedzUsuńDlatego,że Cię zwolnili,czy sama odeszłaś?
UsuńMiałam umowę na 10 lat po 6 latach zaszłam w ciążę i wiedziałam że mój powrót do pracy nie będzie oczekiwany - jak dowiedziała się moja szefowa że jestem w ciąży to czekała tylko kiedy pójdę na chorobowe bo już znajomą miał na moje miejsce, zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, długo by opowiadać, ale atmosfera zrobiła się straszna - powiem tylko że do firmy nie wróciła żadna z dziewczyn które były w ciąży.
UsuńOch,i takie sytuacje mnie załamują.
UsuńPo pierwsze, pracodawca nie może Cie zwolnić tylko dlatego, bo jesteś w ciąży. Jeśli dostaniesz wypowiedzenie z pracy, będzie tam podany powód - nie zgadzaj się na wypowiedzenie za porozumieniem stron, bo wiele stracisz. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji - warto skontaktować się z inspekcją pracy, która zareaguje na takie nadużycia. Co do polityki, że kobiety w ciąży nadużywają swoich praw, to gówno prawda - Ty MUSISZ iść na konkretne badania i koniec, kropka. Jeśli pracodawca ma z tym problem, podejdź do tego w najprostszy sposób - w porozumieniu z lekarzem prowadzącym ciążę przygotuj dla pracodawcy listę badań, które będziesz musiała przejść w ciągu najbliższych miesięcy - taką ogólną chociaż. I przekaż taką listę z adnotacją lekarską, że to badania niezbędne i pracodawca musi się do tego odnieść. I nie może powiedzieć, że nadużywasz praw, bo każda kobieta w ciąży takie badania przechodzi, bez względu na to, gdzie i jak pracuje.
OdpowiedzUsuńCo do polityki pracodawców, nie jest fajna, ale z drugiej strony jeśli ktoś z Tobą tak pogrywa, to nie bądź bierna - popytaj, odwiedź inspekcję pracy, zapytaj, jakie przysługują Ci prawa, walcz o swoje. Jak Cię zwolnią, nie daj im o sobie zapomnieć. Wiele kobiet się załamuje i odpuszcza - to najgorsza droga, bo tacy pracodawcy czują się bezradni. Nikt nie ma prawa zwolnić kobiety dlatego, że zaszła w ciążę. I nie łam się, bo to nie zmieni sytuacji, a w dodatku może zaszkodzić zdrowiu maluszka. Tak więc głowa do góry i walcz o swoje! Trzymam za Ciebie kciuki :)
Twoje słowa na mnie podziałały jak zimny kubeł wody. Mam nadzieję,że do zwolnienia nie dojdzie. Tylko nie lubie takiego gadania za plecami. Normalnie w tych czasach ciążętraktuje się jak zbrodnię. Nie dam sie im. Dziekuję Ci bardzo. Widać,że jesteś silna kobietą. Pozdrawiam
UsuńZimne kubły wody nie są miłe, więc lepiej ich unikać :) Czy jestem silna, nie wiem, po prostu pracowałam w różnych miejscach, gdzie prawa pracownika miało się w dupie i nauczyłam się walczyć o swoje. Dlatego nie ma się co poddawać i załamywać - zwolnić Cię nie mogą, w końcu nie idziesz na zwolnienie, więc nie mają powodów, a lekarskie badania to nie zbrodnia. Ale jeśli to zrobią, daj im w kość. Powodzenia i zdrowia życzę Tobie i dziecku!
UsuńTak to już w Polsce bywa... trzymaj się i nie załamuj, zapewne wszystko w końcu się ułoży.
OdpowiedzUsuń