Jeśli macie ochotę zobaczyć, jak totalne beztalencie robi kalendarz adwentowy, to zapraszam na jutro na nowy wpis. Proszę tylko się nie śmiać, bo jest to moje pierwsze podejście.
A to zajawka na jutro :)
A na koniec wiersz. Kto zgadnie autora? No kto?
Ankieta
Czy nie dziwi cię
mądra niedoskonałość
przypadek starannie przygotowany
czy nie zastanawia cię
serce nieustanne
samotność która o nic nie prosi i niczego nie obiecuje
mrówka co może przenieść
wierzby gajowiec żółty i przebiśniegi
miłość co pojawia się bez naszej wiedzy
zielony malachit co barwi powietrze
spojrzenie z nieoczekiwanej strony
kropla mleka co na tle czarnym staje się niebieska
łzy podobno osobne a zawsze ogólne
wiara starsza od najstarszych pojęć o Bogu
niepokój dobroci
opieka drzew
przyjaźń zwierząt
zwątpienie podjęte z ufnością
radość głuchoniema
prawda nareszcie prawdziwa nie posiekana na kawałki
czy umiesz przestać pisać
żeby zacząć czytać?
Przy "gajowcu żółtym" pomyślałam o księdzu Janie Twardowskim.
OdpowiedzUsuńA kalendarz - z tego co widać - zapowiada się bardzo elegancko i stylowo!:)